piątek, 18 października 2013

Padnięty alternator=skrzynia w trybie awaryjnym

Oddałem na motaż gazu samochod, traf chciał, że w tym czasie padł kompletnie alternator. Wiec został od razu oddany do regeneracji. Po zamontowaniu nowego skrzynia weszła w tryb awaryjny. Idac za radą Pawła, że uszkodzony alternator usmażył komputer od skrzyni, zamówiłem używany na tablicy, a w międzyczasie podjechałem do serwisu skrzyń biegów gdzie wycenili naprawę na 4000-5000zł. 
Komputer przyszedł, wymieniłem i skrzynia chodzi tak jak przed awarią. Więc wadliwy okazał sie komputer, który kupiłem za 50zł....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz